Najlepszym sposobem na walkę z zimowym brakiem świeżej zieleniny jest
rzeżucha 🙂 Nie dość, że zdrowa to przepyszna na kanapkach! 🙂
Rzeżucha to zwyczajowa nazwa
pieprzycy siewnej (łac. Lepidium sativum). Zazwyczaj siejemy ją przed
Wielkanocą bo stanowi piękną
naturalną ozdobę dla wszystkich kurczaczków 😉 Zapominamy jednak o tym, że
siać ją można przez cały rok! Wystarczy kawałek waty albo trochę ziemi, jakiś pojemnik i woda.
Ja swoją wysiałam do ziemi, a jako pojemnika użyłam umytego opakowania po peelingu do ciała.
Kiełkuje bardzo szybko, już na 2gi dzień powinniście zobaczyć pierwsze kiełkujące nasiona.
Po ok. tygodniu będzie nadawała się już do jedzenia. A
rzeżuchę warto jeść bo jest
przepełniona witaminami: A, C, B2 oraz jodem, kobaltem, niklem i siarką. Dodawać można ją do wszystkiego od kanapek, past, sałatek aż do zup i sosów. Ważne jest tylko aby dodać ją na końcu gotowania aby nie stracić jej wartości odżywczych.
Serdecznie zachęcam Was do zasiania
rzeżuchy! Od razu
wiosna jakby bliżej 🙂