Jasne - przy odpowiedniej pielęgnacji da się je uratować, na przykład przesadzając je do nowego pojemnika pod same liścienie (albo i głębiej). Jednak prawda jest taka, że jakość rozsady ma bezpośrednie przełożenie na całą resztę życia rośliny. Im zdrowsza będzie nasza młoda siewka tym lepiej przyjmie się w miejscu docelowym, będzie bardziej odporna na ataki chorób i szkodników, oraz wyda lepsze plony (zarówno pod względem jakości, jak i ilości).
Etap rozsady to nie tylko “walka o przetrwanie do maja”, ale bardzo ważny etap, który może zwiększyć (oraz zmniejszyć) nasze szanse na sukces w uprawie w dalszej części sezonu.
Z tego też powodu, do znudzenia przypominam Wam o odpowiednich terminach wysiewu dla poszczególnych roślin. Dużo łatwiej jest wtedy zapewnić im naturalne światło, potrzebne tak bardzo do odpowiedniego wzrostu. Ogromny wpływ na to ma długość dnia i ilość słońca. Stawiamy wtedy rozsadniki jak najbliżej okna, żeby rośliny mogły jak najwięcej korzystać z naturalnego oświetlenia.
Czasem jednak, mimo naszych wysiłków, nie udaje się zapewnić roślinom tego światła wystarczająco. A to gorszy sezon, z większą liczbą pochmurnych dni, a to niemożność wykorzystania nasłonecznionych parapetów. Wtedy możemy ratować się sztucznym doświetlaniem młodych roślin.
Dziś dla Was rozmawiam z prezesem Growspec (firmy produkującej lampy do oświetlenia roślin), Tomaszem Barczykiem. Mam nadzieję, że poniższa rozmowa rozjaśni 😉 Wam choć trochę temat doświetlania roślin.
Jakiego dokładnie światła potrzebują młode rośliny?
Niepodważalnie najlepszym “uniwersalnym”, odpowiednim dla roślin na każdym etapie życia, ekologicznym i w dodatku darmowym oświetleniem jest, i zawsze będzie SŁOŃCE i jego naturalne spektrum światła.Spektrum światła widzialnego (które można zaobserwować czasem na niebie w formie tęczy) jak i fale spoza niego (niewidzialne promieniowanie-UV A/B/C oraz IR) wpływają na rozmaite procesy biochemiczne w roślinach, jednak w różnym stopniu i znaczeniu.
Obok odpowiedniego skomponowanego światła, potrzebny jest odpowiedni klimat - czyli temperatura powietrza/podłoża jak również ich wilgotność.
Reasumując - potrzebujemy światła, wody (zapewnienie wilgotności podłoża/powietrza) i odpowiedniej temperatury (powietrza/podłoża).
A to “mój klimat” dla rozsad / siewek:
- Źródło światła: 200 umol/m²/s (wyjaśnienie czym są mikromole i dlaczego lumeny są dla ludzi, a nie roślin znajdziecie tutaj)
- Temperatura w ciągu dnia - 21℃
- Temperatura w nocy - 18℃
- Temperatura podłoża - 20℃
- Wilgotność powietrza dzień/noc - 80%
- Odpowiednio źródła światła (np. LED, HPS, CFL)
- Mini szklarni, starego terrarium, plastikowego propagatora z pokrywką lub namiotu uprawowego - czegoś co można zamknąć 😉
- Maty grzewczej z regulacją temperatury (jak w terrarystyce)
- Termohigrometru
- Spryskiwacza na wodę
- Perlitu
- Opcjonalnie wentylator do mieszania powietrza wewnątrz np. Propagatora. Zapobiega to powstawaniu pleśni przy tak dużej wilgotności powietrza.
Tak czy inaczej, obowiązkowo należy “przewietrzyć” pojemnik/pomieszczenie przynajmniej 2x dziennie przez 10 minut np. poprzez ściągnięcie pokrywy.
Taki klimat / zestaw robi ogromną różnicę i znacznie ułatwia życie, można w ten sposób uprawiać rośliny przez cały rok.
Jak możemy domowymi sposobami doświetlić rośliny?
Często wystarczy dobrze nasłoneczniony parapet - mamy źródło światła, co prawda kapryśne i nie zawsze w 100% formie, ale pełne, naturalne i darmowe. W naszych Gliwicach w najbrzydszy zimowy pochmurny dzień natężenie wynosi 150 umol/m²/s na południowym parapecie… czyli będzie rosło 😉Lampki na biurko i wszelkiej maści domowe lampy z żarówkami LED, halogen itp zostawmy ich oryginalnemu przeznaczeniu i w służbie ludziom 😉
Świetlówki liniowe T5 i T8 (takie do akwarium) jak najbardziej się sprawdzą. Trzeba tylko zaznaczyć, że żaden producent oświetlenia dla domu nie podaje specyfikacji źrodła światła w odniesieniu do uprawy roślin.
Ja ze swojej strony polecam rozwiązania dedykowane do uprawy roślin, czyli źródła światła oparte na technologii horti-LED.
Jakie rozwiązania są dla nas dostępne jeśli chcemy wykorzystać bardziej profesjonalne lampy?
Jeśli mowa o profesjonalnych uprawach, to bez względu na producenta, skoncentrować się należy na lampach wysokiej mocy (takich minimum 150W). Dzięki bogatemu spektrum, dobrze zaprojektowanej optyce i wysokiej mocy, takie lampy nadają się zarówno do zastosowań w pełni profesjonalnych takich jak szklarnie, jak i w komercji przy np doświetlaniu roślin w centrach handlowych czy biurach. Firma Growspec dodatkowo lampy wysokiej mocy wyposaża w kontroler dzięki któremu możemy ustawiać własne, autorskie spektrum bazując na czterech niezależnie sterowalnych kanałach. Dzięki tej opcji, oświetlenie uprawy wielkopowierzchniowe możemy zoptymalizować w taki sposób by osiągnąć zamierzony cel. Przykładowo, roślina zupełnie inaczej reaguje na większą zawartość czerwonego niż niebieskiego koloru w naszej “kompozycji”. Możemy osiągnąć szybszy wzrost, albo lepsze rozkrzewienie. Możemy uzyskać więcej masy, lub roślinę wyższą. W końcu, możemy tak pomajstrować w ustawieniach by osiągnąć niskie zużycie prądu i rozwój rośliny w pożądany przez nas sposób.Najbardziej uniwersalnym spektrum, przetestowanym i dzialajacym, jest pełne spektrum z naszych lamp serii Sunray 150, 300 i 600. Jest to spektrum, które spełnia wszystkie kluczowe wymagania roślin.
Jak długo lampa powinna być włączona? Jaki to mniej więcej koszt?
Przy uprawie różnego rodzaju kwiatów czy ziół spotykanych w naszych domach, dodatkowe oświetlenie pozytywnie wpływa zarówno na rozwój rośliny, wygląd czy smak już przy kilku godzinach dziennie. Lampa typu SlimSpec małej mocy i paru godzinne doświetlenie każdego dnia to koszt rzędu 3 złotych miesięcznie.Do czego jeszcze możemy taką lampę wykorzystać? Jak długo nam posłuży?
Lampy niskich mocy posiadają 2-letnią gwarancję, a lampy profesjonalne wysokich mocy to już minimum 5 lat nieustannej pracy. Światło LED w uprawach roślin, to zupełnie nowa dziedzina, można powiedzieć, nauki. Rozwija się dynamicznie, a pełne możliwości są nam jeszcze nieznane. Wiemy natomiast, że każdej roślinie, w domu, w uprawie wielkopowierzchniowej czy w przestrzeni biurowo/handlowej potrzebne jest światło. Katalog zastosowań tak naprawdę jest nieograniczony.Jakie są korzyści z produkcji rozsady pod lampą?
Korzyści płynące z produkcji rozsady pod lampą może dostrzec zarówno amator, uprawiający kilka roślin w domu jak i właściciel wielkiej szklarni. Badania przeprowadzone pod kierownictwem dr hab. Bożeny Matysiak, profesora Instytutu Ogrodnictwa (klik) dowodzą, iż w przypadku upraw wielkopowierzchniowych pomidora i ogórka, mamy do czynienia z przyspieszeniem wzrostu, wcześniejszym plonowaniem oraz wielkością zbiorów. W przypadku ziół zauważamy również szybszy wzrost, ale co istotne, lepszy wygląd i smak. Badania przeprowadzone w instytucie Inhort w Skierniewicach, jasno pokazują jak wiele można uzyskać przy doświetlaniu rozsady przykładowo, czerwonej i zielonej bazylii, kolendry czy oregano.Jeśli macie ochotę przetestować takie rozwiązanie u siebie, a może chcecie uprawiać coś w domu przez cały rok (może sałaty, zioła lub mikrolistki?) to lampy o jakich mówi pan Tomasz, możecie kupić na przykład tutaj: https://ajzu.pl/230-growspec
Co więcej, do końca kwietnia możecie też skorzystać z rabatu w wysokości 7% na całe zakupy w wyżej wymienionym sklepie (rabat dotyczy również produktów przecenionych) ! Wystarczy, że wpiszecie kod “wiosna2019”.
Ja sama testuję w tym roku lampę Slim-Spec (spektrum GERMINATION) i jak na razie muszę przyznać, że efekty są bardziej niż zadowalające. Nie mam u siebie tak skomplikowanego zestawu o jakim mowa wyżej, jedynie lampę nad moim standardowym zestawem do wysiewu. Ale sama obecność tej lampy sprawia, że na ten moment nie wyobrażam sobie już wysiewać nasion inaczej 😉