Kto obserwuje mnie na
Facebooku, widział, że mnie ostatnio wzięło na wspominki 🙂 Dziś przed Wami kilka migawek z moich jeszcze wrześniowych (i październikowych) balkonów. Uwaga - duużo zdjęć 🙂

Sierpień i wrzesień to chyba najpiękniejsze miesiące w przypadku
upraw balkonowych. Mamy trochę kwiatów, a przede wszystkim mamy
pomidory! Pojawiają się też
papryczki - i te ostre i te słodkie 🙂 To wtedy widać, na co nam była ta kilkumiesięczna batalia 🙂

Całości uroku dodawały u mnie kwiaty
nagietka 🙂 Teraz już ich nie ma - zebrałam ich płatki i
ususzyłam. Dodawać ich będę do
zimowych herbat 🙂

W ramach balkonowych porządków przesadziłam
miętę i
truskawki do normalnych doniczek (wcześniej rosły w wiszących torbach). Nie miałam pomysłu jak je w tych torbach przezimować, poza tym mam wrażenie że ten sposób posadzenia im nie służył. Teraz torby polecam tylko i wyłącznie do roślin jednorocznych, wszystkie wieloletnie moim zdaniem lepiej jest sadzić w normalnych doniczkach.

Na powyższych zdjęciach jeszcze tego nie widać ale zarówno
mięta jak i
truskawki wyraźnie odżyły po tej przeprowadzce. Teraz jestem spokojna, że dobrze przetrwają zimę 🙂
Ostatnio na balkonie miałam niespodziewanego gościa - pojawiła się zabłąkana
ważka. Najpierw się dziwiłam, że nie ucieka, że daje podejść do siebie tak blisko (czego efektem jest m.in. poniższe zdjęcie).. Później jednak zauważyłam, że ma złamane skrzydełko 🙁 Niestety następnego dnia już była martwa. W
ogrodzie (nawet
balkonowym) cały czas mamy do czynienia z nowym życiem i śmiercią. Smutno - ale taki właśnie jest
cykl natury, nas też to wszystkich czeka. Pisałam o tym jakiś czas temu tak bardziej filozoficznie tutaj:
Ogrodnicze wzloty i upadki

I tym nostalgicznym akcentem kończę dzisiejsze wspominki. Więcej zdjęć jak zwykle możecie znaleźć tutaj:
Balkony 2013
A jak Wam mija jesień? Jest wyjątkowo piękna w tym roku, prawda?
Przy okazji przypominam o konkursie 🙂
