Jak zbierać nasiona z pomidorów?

Jeśli znajdziecie odmianę pomidora, która bardzo Wam smakuje - warto pobrać z niej nasiona :) Jest to proste, trzeba tylko wiedzieć jak to zrobić aby pozyskane nasiona były jak najwyższej jakości.

Jeśli znajdziecie odmianę pomidora, która bardzo Wam smakuje – warto pobrać z niej nasiona 🙂 Jest to proste, trzeba tylko wiedzieć jak to zrobić aby pozyskane nasiona były jak najwyższej jakości.

2013-09-03_pomidor-owalny

1. Znajdź odmianę pomidora, która Ci smakuje

To może być pomidor od znajomych, te ze sklepu też powinny się nadać.. Może to być też pomidor z Waszej uprawy (takie najlepsze!), który wyjątkowo Wam podszedł i wiecie, że chcecie go mieć w przyszłym sezonie. A jeszcze lepiej jak możecie go rozdać rodzinie i znajomym. A część nasion przeznaczyć dodatkowo na jakąś wymianę. Ważne żeby był to smaczny pomidor 🙂 Nie ma co rozmnażać takich co nie smakują! 🙂

Jak już znajdziecie odmianę to potrzebny Wam jest dojrzały egzemplarz 🙂

2013-09-19-pomidorki

2. Wyciśnij nasiona

Pomidorki koktajlowe wystarczy ścisnąć, z większych pomidorów po rozkrojeniu wyjmiecie miąższ palcem (lub pomagając sobie delikatnie łyżeczką). Nasiona razem z otaczającym je żelem wyciskamy do miski – tak najłatwiej nie narobić bałaganu 🙂 Potem całość przekładacie do słoika, dolewacie trochę wody (mniej więcej tyle samo ile jest żelu z nasionami) i zakręcacie. Taka mieszanka powinna stać 5-7 dni podczas których wstrząsamy nią 1-2 razy dziennie (nie jest to konieczne ale pomaga oddzielić żel od nasion).

Po co pomidorowi żel? 🙂

Pomyślcie – wisi sobie pomidor na krzaku, ciepło mu, nasionkom wilgotno – a one nie kiełkują! 🙂 Dzieje się tak właśnie dzięki temu żelowi, którym są otoczone są nasiona. Zapobiega on ich przedwczesnemu kiełkowaniu.

2013-09-19_nasiona-pomidora

3. Przefermentuj

Łatwiej żel usuniemy poddając go procesowi fermentacji (czyli właśnie odstawieniu na kilka dni). Podczas tego procesu mieszanka śmierdzi – dlatego warto jest słoik zakręcić 😉 Również polecam słoik opisać – odmianą pomidora, z którego pobraliśmy nasiona oraz datą kiedy je włożyliśmy do słoika. Łatwiej nam będzie wtedy kontrolować proces 🙂

Podczas procesu fermentacji nasiona powinny zacząć opadać na dno. Te, które zostaną na powierzchni należy wyrzucić. Dodana do mieszanki woda pomoże żelowi oddzielić się od nasion.

4. Przepłucz i wysusz

Po ok. tygodniowej fermentacji możemy nasiona wylać ze słoika. Najlepiej jest wierzchnią warstwę wyjąć (np. łyżeczką) a resztę przelać na sitko. Dokładnie nasiona płuczemy pod zimną wodą, delikatnie oddzielając palcami resztki miąższu i żelu. Jeśli trochę go zostanie – nie ma zmartwienia! Najgorsze co może się stać to to, że nasiona się posklejają.

Gotowe, czyste nasiona musimy teraz wysuszyć. Generalnie lepiej to robić dłużej niż krócej, gdyż niedokładnie wysuszone nasiona mogą nam pleśnieć podczas przechowywania. Moim zdaniem dobrze jest im dać ok. tygodnia (5-7 dni). Suszymy albo na jakiejś ścierce, talerzyku itp. Trzeba uważać, bo do niektórych materiałów nasiona lubią się przyklejać – szczególnie do ręczników papierowych. Lepiej jest tutaj wybrać talerzyk lub jakiś śliski materiał (filtr do kawy?), z którego łatwiej nam będzie nasiona odkleić. Co jakiś czas można je przemieszać podczas suszenia. Przy suszeniu też warto nasiona opisać – pamięć dobra ale krótka 😉

5. Zapakuj i wysiej w kolejnym sezonie 🙂

Dobrze wysuszone nasiona pomidorów pakujemy do szczelnego pojemnika – może to być słoiczek szklany, plastikowy lub np. papierowa koperta. Nasiona przechowywane w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu (i suchym!) powinny być dobre ok. 2 lata (lub nawet 3). No i kolejny raz – pamiętajcie aby nasiona opisać! Odmiana i rok zbiorów.

Nasiona trzeba wysiewać 🙂 i należy się nimi dzielić! Obdarujcie bliskich nasionami słodkiego pomidora w marcu, może zarazicie ich nową pasją? Przecież każdy wie, że pomidory z własnej uprawy smakują o niebo lepiej! 🙂

2012-08-10 zbiory pomidorków koktajlowych

 

Wiedzę potrzebną do sporządzenia tego wpisu (oraz innych) czerpię z kanału na YouTube, pewnego zapalonego ogrodnika 🙂 Poniżej przedstawiam Wam jego film, na którym opierałam powyższy wpis.

 

18 comments

pomidoro maniaczka

Ja zdecydowanie wybieram pomidory rosyjskie, ze wzgledu na wysoką odporność na choroby. Od 3 lat nabywam nasiona w sklepie internetowym mojepomidory
Mają ponad 400 odmian, ktore sami uprawiają. Dołączaja gratisy.
Polecam wszystkim.

Elżbieta Kamińska (Mielec)

Witaj Basiu. Teoretycznie mamy dopiero początek zimy, ale w praktyce za 1-2 miesiące trzeba będzie rozpocząć przygotowania do rozsady pomidorów. Na rynku jest wiele odmian i z każdym rokiem pojawiają się nowe. Jest tego cała masa: https://sklep-nasiona.pl/nasiona-pomidorow/ Zazwyczaj uprawiałam z nasion klasyczne pomidory bawole serce i krakusy. Pytam, Cię Basiu jako ekspertkę, którymi odmianami warto się zainteresować? Na co postawić i co polecasz na przyszły rok? Z góry dziękuje za podpowiedź.

wlasnie przynioslem do domu owoce pomidorka coktailowego,nie wiem co to za odmiana ,ale jest w kolorze brudnej czerwieni ,z zielonymi przebarwieniami.
Powiem ,ze tak slodkiego, o intensywnego w smaku chyba jeszcze nie jadlem.Postanowielem wiec go skolonowac z nasinonek.Tak tez znalazlem Twoj blog,Dla mnie bardzo pomocny wpis Basiu.Pozdrawiam

Super pomocny artykuł! Idę wczytywać się dalej w Pani bloga – chyba będę częstym gościem, bo ogródek mamy od niedawna, więc jeszcze nie wiem jak się „babrać” 😉
Pozdrawiam!

A w momencie wysiewania to ile nasionek? Czy jedno nasionko to jedna roslina?

Na wiosnę zostałam „obdarowana” maleńkimi krzaczkami pomidorków, całe lato się zajadaliśmy, a teraz wg Pani przepisu pozyskuję nasionka. Na wiosnę mam zamiar obdarowywać kolejne osoby.
Bardzo pomocny wpis. DZIĘKUJĘ !!!
Barbara

własnie się zastanawialam czy dobrze pozyskuje nasionka 😉
pozdrawiam

Świetny i pomocny artykuł! Dziękuję za tak pomocne propagowanie wiedzy na takie ważne tematy, o których wiedzy z podręczników trudno. Mam pytanie – czy jeśli dostałam pomidora z Włoch 4 maja i zrobiłam wszystko co trzeba, według Pani porad, co do uzyskania nasion, to czy jeszcze mogę w tym sezonie je posiać – wysuszone, leżą teraz kilka dni w szczelnie zapakowanym papierze… Logika mówi mi, że lepiej aby odpoczęły, ale teściówka mówi że się udadzą… Co Pani poradzi?

Udadzą się! Siej 🙂 Może być jedynie problem z obfitymi plonami, ale chociaż kilka owoców powinno dojrzeć 🙂 Jedynie zostaw sobie (w razie czego) kilka nasion na kolejny sezon.

Witam
Ja jescze do tak dobrej instrukcji obsługi – jest OK
Wkadam wysuszone nasionka od lodówki(nie do zamrażalnika) tak minimumnna 2 tygodnie, niech pomyśla że jest zima i po wyjęciu i rozgrzaniu się zaczną nabierać chęci do życia – sprawdzone!
Pozdrawiam!

Fotografia ślubna Pleszew

Najlepej nie zbierać nasion z pomidorów f1. ponieważ każdy pomidor na krzaczku może być inny

Macie racje 🙂 odmiany F1 są tzw jednorazowe.

Anka z keepcalmandliveyourlifethewayyouwanna

Super post, wreszcie czegoś konkretnego można się dowiedzieć 😉 Co myślisz o hodowaniu tego na balkonie?

W końcu trafiłam na Bloga z którego mogę się czegoś nauczyć 🙂 Mam ogródek dopiero od 2 miesięcy więc twoje rady z pewnością przydadzą mi się 🙂 Pomidorki zasadzę na wiosnę w przyszłym roku !

Witam nową czytelniczkę 🙂 Jak będziesz miała jakieś pytania to pisz śmiało! 🙂

o jej to ja to łopatologicznie robiłam:) wyciskam na tależyk, rozdzielam nasionka od siebie, każde ma swój żel, potem zostawiam do czasu kiedy sobie o nich przypomne 😉 czyli w okolicach lutego i sieje do doniczek. I kilka nie kiełkuje ale zawsze mam tyle ile potrzebuje. Ale to wszystko chyba z braku czasu.

Trochę czasochłonny proces ale może lepszy, korzystałem z prostego, wydłubać nasionka, rozetrzeć i suszyć na papierze…

Dodaj komentarz