Moje fiołki afrykańskie i konkurs

W zeszłym roku chwaliłam Wam się, że zaczęłam rozmnażać fiołki afrykańskie z listków. Dziś chciałam Wam pokazać jak teraz się pięknie prezentują ;) No i zapraszam na konkurs!

W zeszłym roku chwaliłam Wam się, że zaczęłam rozmnażać fiołki afrykańskie z listków. Dziś chciałam Wam pokazać jak teraz się pięknie prezentują 😉 No i zapraszam na konkurs!

2013-07-07 Fiołki afrykańskie

Przede wszystkim – większa część fiołków przepięknie zakwitła! Wiem, że teoretycznie na pierwszy rok nie powinnam im pozwolić kwitnąć ale jak już zaczęły to wyglądają tak cudnie, że nie mam serca im tych kwiatków obrywać 🙂 Trudno – co będzie to będzie, ale sami zobaczcie jakie one piękne!

2013-07-07 Fiołki afrykańskie

2013-07-07 Fiołki afrykańskie

2013-07-07 Fiołki afrykańskie

A teraz kilka zbliżeń, bo po prostu nie mogę się powstrzymać 😀

2013-07-07 Fiołki afrykańskie

2013-07-07 Fiołki afrykańskie

2013-07-07 Fiołki afrykańskie

 

OK, wystarczy tych fiołków… 🙂 Ale jeśli jeszcze Wam mało to zapraszam po więcej zdjęć do galerii: Fiołki

A teraz czas na…

Konkurs

Tym razem do wygrania są produkty marki Florovit, o których już kilka razy na blogu pisałam. Możecie wybierać z poniższej listy:

1. Mydło ogrodnicze potasowe

Do wykorzystania przy opryskach (zwiększa przyczepność preparatu) lub do mycia doniczek i narzędzi ogrodniczych.

mx_Florovit_PN_mydlo_ogrodnicze

2. Nawóz Florovit pro-natura uniwersalny (w płynie, 1kg)

Do nawożenia wszystkich roślin jakie macie w domu – i tych jadalnych i ozdobnych.

mx_Florovit_PN_uniwer

3. Nawóz Florovit do warzyw (w płynie, 1kg)

Specjalnie przeznaczony do nawożenia warzyw.

florovit warzywa

4. Nawóz Florovit pro-natura do roślin kwitnących (w płynie, 1kg)

Do wszystkich roślin kwitnących – w tym pelargonii i surfinii.

mx_Florovit_PN_kwitnace

5. Nawóz Florovit pro-natura do roślin zielonych (w płynie, 1kg)

Przeznaczony do roślin zielonych – w tym ziół.

mx_Florovit_PN_zielone

 

 

Jak już zdecydujecie się na jeden z powyższych produktów, to w komentarzach pod tym wpisem odpowiedzcie na pytanie:

Jaka jest Twoja ulubiona roślina jadalna, którą uprawiasz w domu/na balkonie/w ogrodzie i dlaczego?

Proszę również o wybór nagrody 🙂

Na Wasze odpowiedzi czekam do przyszłego czwartku, 18 lipca 2013.

Biorąc udział w konkursie akceptujecie poniższy regulamin:

  1. Miło mi będzie jak polubicie SłonecznyBalkon na Facebooku
  2. Poproszę Was o w miarę krótkie odpowiedzi, maksymalnie kilka zdań.
  3. W momencie zostawiania komentarza musicie podać poprawny adres email abym mogła się z Wami skontaktować w celu przekazania nagrody (adres nie będzie nikomu udostępniony! wpiszcie go proszę w odpowiednim polu przy zostawianiu komentarza, nie w jego treści – w ten sposób będzie on widoczny tylko dla mnie)
  4. Podpisujecie się jak chcecie – może być imię, pseudonim, mogę również zamieścić odnośnik do Waszej strony.
  5. Jedna osoba może dodać jeden komentarz.
  6. Dodając komentarz zgadzacie się na późniejsze wykorzystanie go (wraz z Waszym podpisem) na blogu i na mediach społecznościowych (bez adresu email)
  7. W przypadku błędów na stronie i niemożności dodania komentarza możecie przesłać Wasze zgłoszenie na: ba***@sl*************.pl w tytule wpisując „Konkurs Florovit”
  8. Na Wasze komentarze czekam do 18 lipca 2013, godziny 23:59
  9. Wybiorę 5 najciekawszych odpowiedzi – wyniki zostaną ogłoszone na blogu oraz na Facebooku.
  10. W przypadku braku kontaktu ze zwycięzcami w ciągu 3 dni prawo do nagrody zostanie przekazane kolejnej osobie.
  11. Biorąc udział w konkursie oświadczacie, że jesteście właścicielami tekstów, które zamieścicie w komentarzach i że zostały one stworzone tylko na potrzeby konkursu. Wszelkie formy plagiatu są niedopuszczalne.
  12. Może oczywiste, ale jednak powiem – nie używamy słów i wyrażeń powszechnie uznawanych za niecenzuralne – takie komentarze będą kasowane.
  13. W konkursie mogą brać udział wszyscy, jedynie adres do wysyłki nagrody musi być na terenie Polski.

 

Czekam na Wasze odpowiedzi!

 

22 comments

Cudowny kwiatek 🙂 zna się Pani na sprawach ogrodniczych to chciałbym polecić pani sklepik http://www.rattanart.pl 🙂 mają tam fajne donice z technorattanu oraz osłony balkonowe z tego samego materiału. Polecam sprawdzić.

[…] zeszłym tygodniu w ramach konkursu pytałam Was o Wasze ulubione rośliny jadalne. Dzięki za wszystkie Wasze historie! Dziś czas […]

Zabronić kwitnąc fiołkom w pierwszym roku a to ciekawe, ile to człowiek jeszcze nie wie.. PZD :))

No tak piszą – że są za młode i powinno im się pozwolić kwitnąć dopiero na 2gi rok. A że jestem niecierpliwa to nie wyszło 😛 I w sumie nie żałuję 😉 (przynajmniej na razie 😉 )

Jestem „truskawkoholiczką” – uwielbiam wszystko co jest związane z truskawkami. Odkryciem tego roku wśród moich upraw balkonowych jest mięta truskawka. Koktajl z truskawkami i liściem mięty truskawkowej to podniebna ekstaza:)

Nawóz Florovit do warzyw

Moją ulubioną jadalną rośliną jest oregano.
Kilka lat temu kupiłam sadzonkę oregano i miałam w doniczce na tarasie. Doniczka przeleżała przez zimę, a na wiosnę była mi potrzebna. Rozsypałam jej zawartość równomiernie na „trawniku”. Od tego czasu mam ogromne ilości oregano. Rozsiało się z nasionek, które widocznie były w doniczce i jest cudnie.
Jest cudnie dlatego, że tego „trawnika” mam w sumie jakieś 10 metrów kwadratowych. Przez kilka lat z nim walczyłam, żeby rosła na nim trawa, a nie mech. W końcu odpuściłam. Mam sliczny mięciutki zielony mech, a między mchem kepy oregano. Jest cudnie.
A bez oregano nie ma risotto ani spaghetti… 😉

Fiołki super!
Jakby co, to wybieram nawóz Florowit uniwersalny.
Pozdrawiam
Joanna

Kasia / Plate of Joy

Jako prawdziwy mieszczuch, od dziecka marzyłam, że kiedyś zamieszkam w domu, gdzie będzie choć maleńki ogródek. Na chwilę obecną to marzenie jeszcze się nie spełniło, ale ja od kilku lat mam mały ogród na balkonie. Naście doniczek z ziołami, doniczki z pomidorami, worek z ziemniakami. Były różne sałaty. Były wzloty i upadki, ale kocham to!
Najbardziej z balkonowego ogródka uwielbiam pomidory, bazylię, mięte i szałwię! Uwielbiam je pod każdą postacią! Za przecudny zapach i smak! Za ich uniwersalność, za łatwość komponowania się z innymi warzywami, za nieskończone możliwości kreacji 🙂

Gdyby moja odpowiedź się spodobała prosiłabym o Nawóz do warzyw 🙂

Pozdrawiam serdecznie 🙂

Na moim niedużym balkonie postawiłam dwie ogromne donice. Posadziłam w nich miętę, bazylię, koperek i sporo innych roślin.
Najbardziej lubię z nich poziomki. Zajmuje się nimi moja dwuletnia córeczka. Podlewa je, wyrywa chwasty, a potem w nagrodę zjada owoce.
Takie małe niepozorne roślinki, a uczą dziecko obowiązków, praw przyrody i dbania o inne stworzenia.

P.S. Gdyby wygrał mój wpis to poproszę o uniwersalny nawóz albo jakikolwiek inny nawóz.

Mam na balkonie tajemnic wiele. Jedną z nich jest moje ulubione ziele. Hoduję je z namaszczeniem w doniczce. Dbam, pielęgnuję, rozmawiam i czyszczę.

To lubczyk traktuję tak wyjątkowo – bynajmniej nie przypadkowo.

Gdy dnia pewnego usłyszę trzask drzwiami – to moja kobieta wróciła ze łzami. Grymasy, złości, tupania nogą, a moje działania nerwów łagodzić nie mogą.

Zamykam się wtedy w kuchni, ostrzę noże, wyciągam przyprawy, siekam i.. tworzę. Godzinę później do rosołu pachnącego, dodaję z powagą lubczyku świeżego.

Aromat przyciągnął ją szybko do stołu. Gdy jemy, nie ma już między nami żadnego sporu. Widzę jej uśmiech, rumieniec na twarzy i czekam cóż zaraz się zdarzy. Po drugiej dokładce i delektowaniu się smakiem, zostaję obdarowany siarczystym buziakiem. Potem bierzemy się czule za ręce, a na lubczyku liściach wyrastają jakby rumieńce…

Z lubczykiem za ewentualną nagrodę wybieramy sobie Nawóz Florovit pro-natura uniwersalny.

W zeszłym roku rozpoczęła swoją przygodę z uprawą balkonową, choć zawsze zarzekałam się, że nie będę hodować nic, skoro mniejszym nakładem pracy mogę iśc do sklepu i kupić. Kto by wtedy pomyślał, że będę hodować na balkonie swoje warzywa? Zaczęło się od sałaty, pomidorów koktajlowych i truskawek, bazylii, pietruszki, szczypiorku… W tym roku asortyment się powiększył o papryczki, porzeczki, selery, miętę, kolendrę, szpinak, groszek cukrowy, a nawet ogórki 😉 Rukola, roszponka, sałata rzymska, plantacja truskawek się rozrosła… aż miło wyglądać przed drzwi balkonowe – wszędzie zielono. Trudno tak wybrać jedno ulubione spośród tych wszystkich. Z chęcią patrzę na wszystkie, smakują też wszystkie, zioła obłędnie pachną i ubolewam tylko nad brakiem miejsca na moje pomysły. Dzieciaki najbardziej cieszyły się z pomidorków, które można było zerwać z krzaczka i włożyć prosto do buzi i z truskawek – to był ich hit.

Oczywiście bardzo bym się ucieszyła z nawozu uniwersalnego Pro Natura, którym mogłabym zasilić też moją hodowlę mango, granatów i cytrusów 🙂

Po raz drugi mam możliwość posadzenia na moim malutkim balkonie kwiaty i zioła. Kwiaty pięknie rosną, kolorami swoimi rozweselają mnie na co dzień, i napawają dumą:) Ale to zioła dają najwięcej radości, gdyż oprócz tego, że pięknie wyglądają, niesamowicie pachną i sprawiają, że wszelkie potrawy nabierają smaku po przyprawieniu ziołami prosto z donicy, to jeszcze mają wpływ na moich najbliższych i znajomych, których zarażam – SKUTECZNIE – zdrowym jedzeniem z dużą ilością ziół… Zioła mają zbawienny wpływ na nasz organizm, gdyż spełnaiją wiele funkcji, w tym oczyszczające (co jest tak ważne w dobie niezdrowego i szybkiego jedzenia). Zatem zioła nadal będą stałym gościem na moim balkonie! I na balkonach znajomych i rodziny:) A to jest wielka dla mnie radość…!!!
Jeśli mój wpis przypadnie jury do gustu, proszę o Nawóz Florovit pro-natura do roślin kwitnących.

Hm… Mój balkonik jest nieduży, więc nie mogę pochwalić się bogactwem roślin, zwłaszcza, że dopiero od tej wiosny uczę się wykorzystywać balkon w pełni:) Z każdej mojej roślinki jestem dumna, z każdego ziółka, a dostępność ich na wyciągnięcie ręki jest nieoceniona. Naj na tem moment są dla mnie truskawki. Jeszcze parę miesięcy temu nie pomyślałam nawet że je będę posiadać a tu sie pięknie czerwienią 🙂 obserwuje je codzień i oczom nie wierze, że w centrum dużego miasta na 4 piętrze ze skrzynki spoglądają na mnie czerwone owocki.
No i chili… choć jeszcze się nie czerwieni i jeszcze nie do końca wiem co z niego wyrośnie, ale wiąże z nim spore nadzieje:) To w pełni od ziarenka moje dzieło z Twoich postów pomocą 🙂
Gdyby moja odpowiedz została nagrodzona to wybrałabym Nawóz Florovit do warzyw

Po raz pierwszy w życiu zdobyłam się na odwagę i posadziłam pomidory w donicach na balkonie. Co prawda byłam trochę do tego zmuszona, gdyż otrzymałam je w darowiznie więc szkoda było mi je wyrzucić. Jestem pasjonatką tego warzywa mogła bym je jeść kilogramami. Narazie największy ma około 4 centymetrów średnicy. Miałam po drodzę trochę problemów ze stonką ale poradziłam sobie sprawdzonym domowym sposobem (wywar z czosnku i cebuli). Najlepsze jest w tym moim hodowaniu to, że zupełnie nie wiem co to za rodzaje mam tych pomidorów i tym bardziej nie mogę się doczekać jak już będę na tyle duże, żeby rozpoznać jakie to gatunki. Oczywiście muszę się przyznać że robiłam wszystko według twoich wskazówek na blogu o sadzonkach w innym razie nie wiedziała bym od czego zacząć.
Do uzupełnienia przybornika do założenia mini ogrodu na balkonie przydało by mi się
– Mydło ogrodnicze potasowe.
Gdyż nawozy posiadam. Muszę przyznać że dopiero u ciebie na blogu dowiedziałam się o tym mydle. Fajna sprawa. Pozdrawiam

Nie mam działki, nie mam ogrodu, nawet balkonu nie mam 🙁
Przed laty hodowałam w mieszkaniu paprykę. Przez kolejne trzy lata miałam owoce. Jednak okazało sie, że nie mniejszymi miłośnikami papryki sa przędziorki. One wygrały, a że papryka stałą sie łatwo dostępna przez cały rok… Zrezygnowałam. Z tego też powodu nie pretenduję do żadnej z nagród, a piszę, bo bardzo mi sie Twój blog poodoba 🙂
Pozdrawiam

Pomidorki koktajlowe te są moje ulubione, mogę zrywać prosto z krzaczka,dla każdego to jest gratka.
I bazylia obrodziła ,żeby mi pomidorki okrasiła.
Rzodkieweczka też wspaniała, z niej sałatka będzie doskonała.
I śniadanko mam gotowe,pyszne,smaczne no i kolorowe.
Pozdrawiam
Ania
ps. u mnie fiołki tez kwitną, a Twoje są cudne.
Poproszę do walki z zarazą Mydło Potasowe

„O mój rozmarynie, rozwijaj się…”

Nie wyobrażam sobie swojego zielonego balkonu bez rozmarynu i oregano…
Są mi niezbędne w kuchni 😉
dzięki swoim niepowtarzalnym aromatom… urozmaicają najróżniejsze dania…
a o ich właściwościach można by dużo pisać.
Poza tym w uprawie nie są trudne 😉

A dla lepszego rozwoju moich ziółek przydałby się Nawóz Florovit pro-natura do roślin zielonych

Witam 🙂
Moją ukochaną roślinką jest mięta, która przypomina mi czasy dzieciństwa. Moja babcia chodziła po polach i zbierała zielone listki mięty, potem suszyła i robiła mi pyszne herbatki mieszając zwykłą z tymi listkami mięty 🙂 Do dziś wspomnienie tej herbatki to mój smak dzieciństwa i bardzo chętnie do niego wracam. Kupna mięta to nie to samo, dlatego postanowiłam sama ją chodować na balkonie. Obecnie dorobiłam się pieprzowej, ale ostrzę już pazurki na inne rodzaje 🙂
Jeśli mój komentarz zostanie wybrany bardzo proszę o mydło ogrodowe 🙂 i… polecam taką herbatkę, pycha :^)

Witam,
Dopiero niedawno odkryłam Twojego bloga. Dzieki niemu przekonałam się, że nie jestem jedyną osobą, która zamieniła balkon w ogródek.
Co do ulubionych roślin to mam ich tyle, że ciężko wybrać. To tak jakby zapytać matkę: które ze swoich dzieci kochasz najbardziej?
Po długim zastanowieniu stwierdzam, że najwięcej satysfakcji daje mi cytryna. Co roku mam z nią tyle problemów przy zimowaniu, zawsze jakieś szkodniki, połamane gałęzie, ale to od niej się wszystko zaczęło a jak zakwitnie to aż mi się chce śpiewać.

Jeżeli mój post zostałby wybrany to mydło ogrodowe bardzo by mi się przydało 🙂

jak ja nie lubię pożeczek! powtarzałam tak przez ostatnie 30 lat przechadzając się po babcinym sadzie. Bez zrozumienia patrzyłam, jak mama sadzi pożeczki u siebie w ogrodzie. To się jednak zmieniło, gdy odkryłam przyjemność z robienia przetworów. Spośród dżemów, które pierwszy raz zawekowałam w zeszłym roku pożeczkowy smakowałam mi najbardziej – był jak powiew lata w środku zimy. A zrobiona z nadmiaru czerwonej pożeczki nalewka, pokonała w rankingu dotychczasową faworytkę – wiśniówkę. Jak ja lubię pożeczki 🙂
A do pożeczek to by się przydało mydło ogrodnicze, aby opryski pokrzywowe były skuteczniejsze. Bo niestety, nie tylko ja lubię pożeczki.

Piękne fiołki wyhodowałaś 🙂
Staję i ja 😉
Moja ulubiona roślinka jadalna , to pomidorki koktajlowe i świeża bazylia:)
Uwielbiam ich zapach ,smak i praktycznie dodaję do wszystkiego :)najlepsze są właśnie takie prosta z krzaczka!
W tym roku to jest moja premiera w hodowli ich na balkonie , już mam pierwsze zielone ! czekam aż dojrzeją 🙂
To dopiero frajda rano jeszcze w koszuli nocnej pomknąć na balkon i wrócić ze świeżo zerwanym pomidorkiem i świeżymi listkami bazylii :).
Uwielbiam to połączenie , ten zapach i smak :)))
wybieram mydło ogrodnicze ;))
pozdrawiam
Ag

Moją ulubioną rośliną jest maggi 🙂 Kupiłam podrośniętą już roślinkę z zamiarem wykorzystania jej do zup. Teraz jednak muszę się nią dzielić z moim kotem, który uwielbia przygryzać, przeżuwać i skubać jej delikatne gałązki 🙂 Kiedy wraca z balkonu do domu, to pachnie niczym najsmaczniejszy rosołek 😉

Gdybyśmy ja i mój kot wygrali, wtedy poprosimy o Nawóz Florovit pro-natura uniwersalny.

Pozdrawiamy najserdeczniej 🙂

Moją ulubioną rośliną, którą mam w ogrodzie jest przepięknie pachnąca róża pomarszczona. Pięknie wygląda i można ją wykorzystać na wiele sposobów. Z intensywnie różowych płatków co roku przygotowuję dżem i syrop oraz słodką i aromatyczną nalewkę. Co więcej, płatki wykorzystuję także do przygotowywania naturalnych kosmetyków. Jesienią z czerwonych owoców robię wino. Zarówno płatki kwiatów jak i owoce są źródłem wiele cennych substancji dlatego warto je jeść. Sam krzew róży w ogrodzie spełnia rodzaj żywopłotu, który izoluje mój ogród od reszty świata zapewniając mu swojską intymność.

PS. Gdyby mój post został wybrany to chciałabym otrzymać nawóz Florovit pro-natura do roślin kwitnących.

Dodaj komentarz