Przygotowanie doniczek do sezonu

Zimna Zośka za nami - czas na zagospodarowanie balkonu. Zanim posadzicie rośliny na balkonie, pamiętajcie o tym aby dokładnie umyć doniczki. Uprawiając rośliny jadalne musimy tutaj zwrócić uwagę na kilka rzeczy :)

Zimna Zośka za nami – czas na zagospodarowanie balkonu 🙂 Zanim posadzicie rośliny na balkonie, pamiętajcie o tym aby dokładnie umyć doniczki. Uprawiając rośliny jadalne musimy tutaj zwrócić uwagę na kilka rzeczy 🙂

SONY DSC

 

Tak wyglądają moje doniczki po zimowaniu na balkonie 😛 Ja ich mycie zostawiam sobie na wiosnę, na jesieni jedynie usuwam z nich całą ziemię. Wiem, że niektórzy doniczki myją od razu po sezonie, ja jednak nie za bardzo mam je gdzie trzymać, a na śląskim balkonie zdążą się jeszcze mocno pobrudzić przez zimę 😉

W uprawie roślin jadalnych musimy uważać na chemię. Dlatego niech Was nie kusi stosowanie takich rzeczy jak domestos czy płyn do mycia naczyń do mycia doniczek, w których potem chcecie uprawiać zioła czy warzywa. Chociaż ja się przed Wami bez bicia przyznam, że mi się to zdarzało (tzn. płyn do mycia naczyń, nie domestos 😀 ). A wynikało to przede wszystkim z tego, że samą wodą umyć taką doniczkę jak na zdjęciu powyżej jest prawie niemożliwym. Nie znałam też żadnej alternatywy. Teraz znam 🙂 I z czystym sumieniem Wam ją polecam. Jest to mydło potasowe z serii Pro Natura firmy Florovit.

SONY DSC

Na testowanie tego produktu przeznaczyłam sobie 2 skrzynki balkonowe wraz z podstawkami o długości 40cm. Na umycie tych 4 elementów wystarczyło mi ok. pół zakrętki mydła ogrodniczego. Bardzo dobrze się pieni i błyskawicznie pomaga usunąć zabrudzenia. Całość zajęła mi ok 5 min – bez żadnego szorowania i większego wysiłku. Mydło pachnie intensywnie czosnkiem 😉 Nie jest to przyjemny zapach, ale można go znieść 😉 Jedynie do mycia załóżcie rękawiczki, no chyba że lubicie zapach czosnku na dłoniach 😉

Po kilku minutach doniczki były już czyściutkie:

SONY DSC

SONY DSC

 

Niestety – ja mam do dyspozycji jedynie kabinę prysznicową – w wannie myłoby się te doniczki dużo wygodniej i mogłabym więcej na raz 😉 No ale cóż zrobić – jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma 😛

Co więcej, mydła potasowego możecie dodatkowo używać do oprysków roślin. Kiedy pojawiają się takie szkodniki jak mszyce czy tarczniki to możecie wykorzystać 1-3% roztwór tego mydła do opryskania rośliny. Można też takim roztworem po prostu szkodniki z rośliny zmyć. A na tarczniki i mszyce to chyba najlepsza metoda. Gdybym wiedziała, że taki specyfik istnieje to może uratowałabym w zeszłym roku moje drzewko laurowe.

SONY DSC

 

W każdym razie – dbajcie o to aby dokładnie umyć doniczki zanim zasadzicie do nich nowe rośliny. Zawsze warto obniżyć szanse przeniesienia jakiś chorób lub bakterii. A ja zdecydowanie polecam Wam do tego mydło ogrodnicze Florovit Pro-Natura, bo sprawdza się po prostu znakomicie 🙂

Więcej informacji o serii Pro-Natura firmy Florovit znajdziecie tutaj: Florovit Pro-Natura

14 comments

Hej, jeśli w tym roku miałem nową ziemię do kwiatków/ziół to czy w 2019 mogę jej użyć ponownie (chodzi o rośliny jednoroczne), czy raczej już sadzić w nowej świeżej ziemi? Ewentualny miks?

Jeśli używać starej ziemi, znacie jakiś dobry sposób by pozbyć się korzeni, np. z bazyli, które pozostały po poprzednich roślinach? Niestety nie udało mi się znaleźć odpowiedzi w innych źródłach na ten temat:).

Dzięki i pozdrawiam!

Ja z reguły wyrzucam starą ziemię w przypadku roślin jednorocznych… Niestety często znajdują się w niej jajka szkodników oraz patogeny chorób grzybowych, które przechodzą na nowe rośliny.

Witam!
Czy nowe doniczki ze sklepu także powinno się myć? Zastanawiam się nad tym, przecież nie wiadomo jaką drogę przeszły między produkcją a sklepem… 😉 Wystarczy opłukać wodą, nie myć ich w ogóle, czy użyć takich specjalnych preparatów?

Ja swoich nie myję. Podejrzewam, że mogą być obecne na nich jakieś pozostałości z procesu produkcyjnego ale ja bym się nimi nie przejmowała.

[…] pojemniki przeznaczone pod rozsadę należy dokładnie umyć. Można do tego użyć np. mydła ogrodniczego. Usunąć wszystkie pozostałości po poprzednich rozsadach i dokładnie wysuszyć. Wtedy dopiero […]

[…] produkcji rozsady jak i na miejsca docelowe. Wszystko możecie już pomyć, sprawdzić ich stan, przygotować do sezonu, dokupić brakujące elementy. Sprawdźcie stan mebli balkonowych, dekoracji, kwietników. Już […]

Zakupiłam mydło potasowe z czosnkiem innej firmy ale bardzo fajnie się sprawuje do mycia doniczek. Dzięki Basia za pomysł! 🙂 Bez szorowania. Ale Pan sprzedawca mi powiedział, żeby nie robić oprysków podczas wegetacji roślin. Co myślisz na ten temat?

Niby tak, ale jakoś szkodników pozbyć się trzeba – lepiej je opryskać roztworem mydła ogrodniczego niż zostawić je na pożarcie mszycom 😉

Mydło fajna rzecz. Odnośnie szkodników jednak, ja nie rozumiem jednej rzeczy: jeśli w zeszłym roku szkodników nie było, jaki jest sens pozbywania się ziemi z zeszłego roku?

W małych pojemnikach ziemia się szybko wyjaławia. Poza tym nie powinno się sadzić w tej samej ziemi tych samych roślin – powinno się stosować zmianowanie. Do tego czasem ziemia pleśnieje, pojawiają się grzyby… Z mojej perspektywy lepiej się jej pozbyć.

A ile kosztuje takie mydło?

Dobrze wiedzieć!:) Właśnie męczę się z mszycami i próbowałam już rozwiązania eko w stylu oprysków roztworem z pokrzyw, ale nie podziałało, drugą opcją był organiczny pestycyd z zawartością kwasów tłuszczowych szkodliwych dla mszyc. Ale może warto też zainwestować w to mydło:)

Mszyce nie są takie złe P:) To dzięki nim mamy później miód:)

Dodaj komentarz