Kiełki stewii, chili i trawa cytrynowa

Jak w temacie. Zestaw zdjęć pokazujący aktualne postępy w moich uprawach. I informacja dlaczego nie warto za wcześnie siać.

Jak w temacie 🙂 Zestaw zdjęć pokazujący aktualne postępy w moich uprawach. I informacja dlaczego nie warto za wcześnie siać 🙂

Zacznę od stewii. Jak może pamiętacie najpierw wysiałam ją do mini szklarenki razem z trawą cytrynową i bazylią. To był błąd. Tamte nasiona nie wykiełkowały wcale. Przyczyn może być kilka. Najważniejszą na pewno jest zbyt wczesny termin wysiewu, za mało słońca i za niska temperatura.

Czekałam długo na te kiełki, nie doczekałam się i postanowiłam zmienić taktykę. Wysiałam kilka nasion na mokry wacik, przykryłam podziurkowaną folią i postawiłam w łazience pod kaloryferem – tak samo jak robię z papryczkami chili. Było to 11 lutego:

Już 15 lutego (po 4 dniach!) pojawiły się kiełki:

Wtedy też wsadziłam je do ziemi, chociaż wiem że to trochę za wcześnie  – mogłam je na tym waciku jeszcze ze 2 dni przetrzymać żeby podrosły. Cóż – człowiek się cały czas uczy 🙂 Kilka dni temu (20 lutego) wyglądało to tak:

W tym momencie zabrałam pojemnik z łazienki i postawiłam na parapecie południowym. Jest tam trochę chłodno, ale nie mam innego cieplejszego miejsca w domu z dostępem do światła słonecznego. Zobaczymy jak będzie tam rosła.

Obiecałam w temacie, że powiem coś o kiełkach papryczki chili 😉 Otóż od momentu wysiania nasion chili (16 luty) pojawiły się już pierwsze kiełki! Wykiełkowały nasiona Pimenty, Cyklon dalej śpi 😉 Nauczona już doświadczeniem zostawiam je jeszcze w spokoju do jutra – wtedy wsadzę Pimentę do ziemi, a Cyklon dalej zostanie w łazience.

Na zdjęciu nasiona Pimenty są po lewej stronie, a Cyklon po prawej. Jak się dobrze przyjrzycie to możecie zobaczyć małe białe kiełki przy nasionach z lewej strony.

Na koniec pochwalę się trawą cytrynową, która jako jedyna (na razie) została wysiania w odpowiednim dla siebie terminie – co zdecydowanie po niej widać. Rośnie pięknie, nic się z nią nie dzieje. Wygląda na to, że będą ładne z niej sadzonki.

 

I na koniec rada dla Was:

jeśli na opakowaniu nasion jest napisane, że wysiewać je od marca do kwietnia to niech Was palce nie swędzą żeby to robić wcześniej!

Ja wiem, że się nie można doczekać 🙂 Sami widzicie po moich uprawach, że roślinki wysiane za wcześnie nie rosną ładnie! (patrz bazylia czy stewia). W przygotowaniu mam post z terminami wysiewu poszczególnych ziół i warzyw jakie możecie uprawiać na balkonie – czekajcie cierpliwie 🙂 Jeszcze jest za wcześnie na większość wysiewów. Inaczej wygląda sprawa jeśli możecie roślinkom zapewnić doświetlanie np. jarzeniówką umieszczoną ok 5cm nad roślinkami – wtedy możecie spokojnie zaczynać wcześniej. Jeśli jednak tak jak ja liczycie na światło słoneczne i temperaturę 'przez szybę’ – poczekajcie ze mną do ok. połowy marca 🙂

11 comments

Mnie też Stevia nie wykiełkowała, i to nawet na krążku torfowym.

No stewia jest bardzo ciężka w uprawie z nasion. Zdecydowanie polecam kupno sadzonek.

Jak się miewa obecnie trawa cytrynowa? Moja, wysiana na wiosnę, rozrosła się porządnie. Też uprawiam na balkonie rozmaite rośliny: http://ogrodek-thilien.blogspot.com/2013/08/ozdobno-warzywny-ogrodek-na-balkonie.html

No w sumie to jakoś nie chce rosnąć ta trawa… Jak dam rade to jutro będę robić zdjęcia (no chyba, że spali mnie na balkonie ;> )

Czy nasiona stewii można nabyć normalnie w sklepie czy tylko w internecie?

Ja kupowałam nasiona stewii normalnie w markecie (firma Vilmorin) ale można też dostać na allegro. Zobacz więcej tutaj: Stewia – naturalny słodzik

[…] jak pisałam Wam wczoraj, opisując moje przygody z wysiewem stewii – warto trzymać się zalecanych terminów siewu dla poszczególnych ziół czy warzyw. […]

Melduję się!:) Moje chilli równiez wykiełkowało i zaraz ląduje w ziemi, ale biorąc pod uwagę, że są to ziarenka z suszonych papryczek kupionych na allegro, pojęcia nie mam co z nich wyrośnie… gruszki na wierzbie, śliwki na sośnie ;). Przyłączam sie do opinii, że wczesne wysiewy to nic dobrego, w amatorskich domowych warunkach, natury sie nie oszuka. Wszystko wzeszło co prawda, ale cienkie to, powyciągane, blade. Szpinak jedynie daje radę i rzodkiewka, ale to wczesna odmiana, reszta czeka na połowę marca. Co by mieć zdrowo i zielono, przerzuciłam się na kiełki i szczypiorek.

No właśnie a mnie palce swędzą i za szybko wysiewam 😛 Ale w tym roku mam mocne postanowienie, żeby wysiewać roślinki w odpowiednich terminach 🙂 Dobry dzień dziś na papryczki bo dzień owocu 😀

Trzymam kciuki za bazylię, u mnie kończy się na kupnej która pada po 2 tygodniach i na nic przesadzanie. Dobrze że już niedługo marzec i może się w końcu zmobilizuję..

Dzięki za kciuki 🙂 Na pewno się przydadzą 🙂 A co do wysiewania bazylii samemu to nie martw się – już ja Cię będę mobilizować 😀

Dodaj komentarz